Portal odwiedziły 3522334 osoby
Aktualnie przebywa 9 osób
27 września 2020 18:35 | Aktualności
Jesteśmy szkołą rolniczą, więc powinniśmy obserwować przyrodę, która nas otacza. Wokół sporo się dzieje. Po raz pierwszy na terenie naszego parku pojawiły się olbrzymie grzyby, które mogą osiągać średnicę do 2 m i wagę 50 kg. Nasze okazy nie były tak wielkie, ale to i tak niespodzianka, że mogliśmy je zobaczyć. Chodzi o purchawicę olbrzymią, której młode okazy można jeść smażąc je i panierując. Kilka lat temu grzyby te były pod ścisłą ochroną. Obecnie można je spotkać w parkach i ogrodach. W następnym roku, liczymy na to, że nikt ich nie zniszczy, mogą osiągnąć jeszcze większe rozmiary.
Niespodzianką jest również ponowne pojawienie się kwiatów na monsterze, w palmiarni szkolnej. Roślina ta jest w ostatnich latach symbolem stylu, trendu – urban jungle (miejska dżungla). Motywy tego pnącza pojawiają się na ubraniach, meblach, zasłonach. Monstera jest obecnie najmodniejszą rośliną do dekoracji wnętrz. Nazwa łacińska Monstera deliciosa mówi nam, że jest przepyszna. Okazuje się jednak, że roślina jest trująca, ale ma jadalne i smaczne owoce. Nasza monstera po kwitnieniu, również wytwarza owoce i jest ich w tej chwili sporo. Jednak tu kryje się niebezpieczeństwo, gdyż niedojrzałe, chociaż już słodkie są groźne. Znajdują się w nich tysiące igiełek kwasu szczawiowego i jedząc te owoce czujemy wbijające się szpileczki. Spożycie zbyt dużej ilości tych igiełek może spowodować utratę mowy (opuchlizna krtani). W Portugalii i Hiszpanii mimo tych zagrożeń, wytwory monstery, przypominające smakiem ananasa i banana są przysmakiem. Kilka lat temu, chętne osoby, również pisząca ten tekst, spróbowały owoców tej rośliny, niestety spotkało nas rozczarowanie, gdyż poczuliśmy obok słodkiego smaku, nieprzyjemne kłucie mikroskopijnych szpileczek. Owoce były jeszcze niedojrzałe, ale czego się nie robi z ciekawości?
Interesujmy się otaczającą nas przyrodą.
Poniżej zdjęcia opisanych ciekawostek.
J. Ignatiuk - Przastek - nauczycielka biologii
Foto: P. Kowalczyk, J. Ignatiuk - Przastek, A. Sakowicz