02 marca 2019 16:32 | Aktualności

Żołnierze Wyklęci - Ostatnie Polskie Powstanie Narodowe.

Od 2011 roku dzień 1 marca został ustanowiony świętem państwowym, poświęconym żołnierzom zbrojnego podziemia antykomunistycznego. Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” jest obchodzony corocznie, nie jest jednak dniem wolnym od pracy. Pierwszy dzień marca jest dniem szczególnie symbolicznym dla żołnierzy antykomunistycznego podziemia – tego dnia w 1951 roku wykonany został wyrok śmierci na kierownictwie IV Komendy Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”

W naszej szkole 27 II wykład o dramacie i wielkości żołnierzy niezłomnych wygłosił Pan Leszek Żebrowski znany publicysta historyczny i  działacz społeczno-polityczny. Panu Żebrowskiemu towarzyszyli  także Pan Cezary Pałubiński - prezes Stowarzyszenia Ziemia Wąsewska oraz Pan Michał Modrzewski szef oddziału Warszawa Stowarzyszenia Sportowo Kolekcjonerskie GWARD W spotkaniu uczestniczyły klasy: III PT, III BT i III EZ.

Pan Roman Malicki – Dyrektor Szkoły serdecznie przywitał zaproszonych gości.

Wykład P. Leszka Żebrowskiego wzbudził ogromne zainteresowanie młodzieży i nauczycieli. Był to znakomicie powiedziany i poparty ogromną wiedzą przekaz historyczny o jednym z najbardziej tragicznym okresie polskiej powojennej historii.

P. Leszek Żebrowski prowadzi badania dziejów polskiego podziemia niepodległościowego w czasie II wojny światowej i po 1945 r.

W styczniu 2010 Klub Jagielloński im. Św. Kazimierza przyznał mu wyróżnienie dla historyków zajmujących się dziejami najnowszymi w ostatnim 20-leciu.

W 2014 zasiadł w Komitecie Honorowym Fundacji „Łączka”, sprawującej opiekę i działalność wspierającą Kwatery na Łączce.

Oto fragment wykładu P. Leszka Żebrowskiego, który zamieszczamy za jego wiedzą. W Najbliższym czasie postaramy się przedstawić cały materiał z tego spotkania. I już teraz zachęcamy do jego przeczytania.

 „Będziemy  mówić o czasach, których ja nie pamiętam, których wy nie możecie znać ale jest to część naszej historii. Historii jeszcze żywej ponieważ żyje tamte pokolenie, które brało udział w wydarzeniach po obydwu stronach. Dzisiaj są oceny różne tamtych wydarzeń. W propagandzie mówi się bardzo często, że jednak byli to bandyci, zbrodniarze, ludobójcy, mordercy Żydów. Właściwie ci ludzie, którzy wtedy działali są bezbronni. Olbrzymia większość z nich nie żyje. Ci, którzy są  z nami na naszym świecie to ludzie powyżej 90 roku życia. Oni nie będą w stanie się bronić. Natomiast propaganda przeciw nim jest tak straszna

To wszystko co się wtedy działo miało swoją nazwę. Ta nazwa wchodzi dopiero teraz do użytku publicznego. Zaczynamy się z nią w jakiś sposób nie tylko zaprzyjaźnić w tym sensie, że staje się dla nas naturalna ale oddaje istotę rzeczy. Z tym wszystkim to co się dziej na ziemiach polskich po 1944  j to było ostatnie polskie powstanie narodowe. Ma wszystkie znamiona powstania. Są władze powstańcze, są struktury powstańcze. Jest cel, który chcieli osiągnąć -  to czego nie dostali po walce z Niemcami: niepodległość i suwerenność Polski. Polacy znali okupację sowiecką do 1941. Także bardzo dobrze wiedzieli co ze wschodu przyszło. Ale 45 lat panowania komunizmu i te 30 lat, które mamy 1989 roku i propaganda z tym związana w jakiś sposób spowodowała, że ta historia przestała być prawdziwa. W miejsce historii przyszła ideologia. Jak mówiłem możemy mieć różne zdania na temat co się wtedy działo. Możemy to sobie inaczej opowiadać o jednym z najważniejszych faktów naszej historii. Tak jak rzeczywiście było. Historia jest nauką o tym jak naprawdę było?  Co się wydarzyło? Jakie były tego skutki? Bez faktografii, bez znajomości podstawowych faktów poznawanie historii przestaje być historią. To tak jakby z religii wyciąć wszystkie dogmaty, które przestały obowiązywać. Nie ma ich. Co by z tej religii zostało? Absolutnie nic. Więc od tego odstąpić nie wolno. Żeby znać fakty to trzeba tę historię badać na nowo. To co zostało napisane w Polsce Ludowej w kresie Polski komunistycznej i tych wielu latach także po roku 1989 jest praktycznie bezwartościowe. Podam konkretne przykłady co można zrobić z historią jak ją wypaczyć i jakie są tego trudne dla nas wszystkich konsekwencje. Jeśli  mówi się, że to byli bandyci, ludobójcy, mordercy mniejszości narodowych i mniejszości także religijnych to muszą być jakieś ku temu podstawy jeśli te podstawy są to rzeczywiście trzeba pochylić głowę i przyznać się, że coś takiego miało miejsce ale jeśli są na to dowody albo mamy dowody, które rzeczywiście nie tylko temu przeczą pokazują to w zupełnie innym świetle to takiej wersji historii jaką jest nam narzucana przyjąć nam nie wolno...”

S. Konarzewski

Foto: A. Barchanowicz