Portal odwiedziły 3521084 osoby
Aktualnie przebywa 7 osób
08 grudnia 2017 20:59 | Aktualności
5 grudnia obchodzone było Powiatowe Podsumowanie Obchodów Roku Marszałka Józefa Piłsudskiego. Dzień ten został wybrany nieprzypadkowo. W okresie międzywojennym właśnie 5 grudnia w Polsce uroczyście świętowano urodziny Marszałka Piłsudskiego. Był to dzień wolny od pracy. W całym kraju organizowano akademie i pochody.
Nawiązując do tej tradycji Sejm RP ogłosił rok 2017 rokiem Marszałka Józefa Piłsudskiego. Na terenie naszego powiatu w sposób szczególnie uroczysty fetowano urodziny Marszałka. W kościele garnizonowym w Komorowie odbyła się Msza Św. w intencji Marszałka Józefa Piłsudskiego. Pod pomnikiem Marszałka zostały złożone kwiaty. Tutaj też do Związku Piłsudczyków zostali przyjęci nowi członkowie. Wśród nich piszący te słowa /dziadek mój przeszedł cały szlak legionów u boku Komendanta Piłsudskiego i prawdopodobnie brał udział w wymarszu 1-wszej kadrowej z krakowskich Oleandrów do Królestwa Polskiego/, a także były nauczyciel naszej szkoły, Pan Stanisław Kosewski, którego dziadek walczył pod komendą Józefa Piłsudskiego w bitwie warszawskiej.
Natomiast uczniowie naszej szkoły Ania Dzwonkowska z IIPT i Dominik Jurkiewicz z IIIBT wzięli udział w powiatowym Konkursie Wiedzy o Marszałku Józefie Piłsudskim. Konkurs odbył się w Liceum Ogólnokształcącym im. M. Kopernika w Ostrowi Mazowieckiej. Tutaj też miały miejsce główne uroczystości. Naszą szkołę reprezentował Pan Dyrektor Roman Malicki. W trakcie uroczystości wykład o życiu i działalności Marszałka Józefa Piłsudskiego wygłosił prof. Adam Dobroński.
Z udziału naszych uczniów w konkursie możemy być dumni. Mimo, że mieli tylko ponad tydzień na przygotowanie się do konkursu zaprezentowali się znakomicie. Otrzymali dyplomy i nagrody rzeczowe.
W trakcie uroczystości rozmawiając z Dominikiem Jurkiewiczem dowiedziałem się od niego niesamowitej historii. Otóż okazało się, że jego pradziadek – podobnie jak mój dziadek- walczył również w Legionach Józefa Piłsudskiego i co jest jeszcze bardziej niesamowite był jego ordynansem i doglądał słynną „Kasztankę” Piłsudskiego - ukochanego konia Marszałka.
Kto wie, może nasi przodkowie znali się nawet osobiście? Zycie kreśli czasami niesamowite historie…
Tekst i foto: S. Konarzewski